Carsharing, samochód na minuty i godziny, krótkoterminowy wynajem samochodów – te pojęcia zawładnęły ostatnio motoryzacyjnym światkiem. Wypożyczanie samochodów współdzielonych przez szerszą społeczność kierowców ma swoje niepodważalne zalety, ale i wady. Poznaj je, zanim wsiądziesz za carsharingowe kółko!
Carsharing to nic innego, jak dzielenie się samochodem z innymi ludźmi. Załóżmy, że nie masz własnego auta ani nie planujesz go kupować – bo nie masz pieniędzy albo garażu, nie chcesz mieć na głowie kolejnych obowiązków lub po prostu działasz ekologicznie i ekonomicznie, wiedząc, że kolejny pojazd na drodze to przyczyna zanieczyszczania powietrza i koszmarnych korków, do czego nie zamierzasz przykładać ręki.
Niezależnie od powodów, dla których nie chcesz lub nie możesz mieć własnego samochodu, na pewno nie raz byłeś w sytuacji, gdy cztery kółka bardzo by się przydały. Chcesz zrobić większe zakupy? A może wygodnie i szybko dotrzeć do pracy albo na uczelnię? Właśnie w takich chwilach z pomocą przychodzi carsharing, czyli krótkoterminowy wynajem samochodu na minuty i godziny.
Carsharing – jak to działa?
Carsharing to nowoczesna wersja starych, dobrych wypożyczalni. Współcześnie jednak zamiast iść do takiego przybytku, korzystasz z aplikacji w telefonie. Od samochodu dzieli cię zaledwie parę kliknięć. Najpierw sprawdź, jakie firmy carsharingowe działają w twoim mieście. Po zapoznaniu się z ofertą załóż konto, uzupełnij dane (zwykle są to dane osobowe, dane z prawa jazdy i numer karty płatniczej), ściągnij aplikację na smartfon i zaloguj się.
Gotowy do drogi? Włącz internet i zobacz na mapie, gdzie najbliżej ciebie znajduje się wolny samochód. Następnie „zaklep” go – zazwyczaj masz ok. 15 minut, by dotrzeć do auta. Drzwi samochodu otwierasz telefonem, np. skanując kod QR na karoserii albo szybie pojazdu. Kluczyk bądź kartę, potrzebne do uruchomienia silnika, znajdziesz w schowku. Zanim ruszysz, ustaw lusterka i siedzenie oraz sprawdź czystość auta (wrażenia opisujesz w ankiecie). Po dotarciu na miejsce zakończ w aplikacji wynajem lub ustaw opcję postoju, jeżeli idziesz po zakupy i chcesz wrócić tym samym samochodem do domu. Po zakończonym przejeździe pieniądze automatycznie pobiorą się z twojej karty.
Zalety carsharingu
Carsharing ma mnóstwo plusów:
- płacisz tylko wtedy, gdy korzystasz z samochodu – za każdy przejechany kilometr i minutę (koszt przejazdu jest często niższy od ceny za taksówkę – niektóre aplikacje mają kalkulatory, pozwalające obliczyć, ile zapłacisz zadaną trasę)
- samochód jest zawsze zatankowany, sprawny oraz ma opłacone ubezpieczenie i wykonane przeglądy techniczne (zajmują się tym administratorzy floty),
- do dyspozycji kierowcy są strefy wolnego, bezpłatnego parkowania,
- pojazdy są zwykle małe gabarytowo i idealne do jazdy miejskiej, choć niektóre wypożyczalnie oferują też vany i auta dostawcze na minuty,
- w coraz większej liczbie wypożyczalni prócz tradycyjnych modeli spalinowych można też wynająć niskoemisyjne hybrydy lub samochody elektryczne,
- wypożyczalnie mają oferty skrojone na miarę potrzeb klientów indywidualnych i biznesowych (ci drudzy, w opcji carsharing dla firm, chętnie wypożyczają auta dla pracowników).
Wynajem auta na minuty zapewnia kierowcy lepszą kontrolę nad budżetem i niezależność, zdejmuje z jego głowy wiele niepotrzebnych zadań, a przy tym jest rozwiązaniem sprzyjającym ekologii. To bardzo ważny, potrzebny i przyszłościowy kierunek rozwoju rynku motoryzacyjnego, który – jak wskazują wszystkie znaki – w kolejnych latach będzie tylko przybierał na sile. Już teraz oferta wielu wypożyczalni staje się też coraz bardziej elastyczna – samochód można wynająć także na dni, tygodnie lub miesiące oraz pojechać nim dalej niż do pobliskiego sklepu albo pracy.
Wady carsharingu
Przy wszystkich swoich atutach carsharing ma też parę minusów:
- wypożyczonym samochodem można się poruszać tylko w obrębie danej strefy (miasta), a zaparkowanie auta poza tą strefą (np. przy przejeździe z Opola do Krapkowic) jest obarczone dodatkową, często niemałą opłatą (w jednej z wypożyczalni wynosi ona 100 zł + 2 zł za każdy przejechany kilometr; pod tym względem auta z carsharingu nie są też dobrym pomysłem na wakacyjny wyjazd – bazując na standardowych stawkach, nietrudno obliczyć, że za wyprawę z Opola nad morze do Gdańska wynajmujący „zaśpiewa” nieco ponad 1000 zł!),
- carsharing działa głównie w większych miastach, dlatego przynajmniej na razie mieszkańcy mniejszych miejscowości muszą obejść się smakiem,
- w niektórych miastach dostępność samochodów jest za mała w stosunku do szybko rosnącej grupy zainteresowanych,
- wypożyczonym autem nie można przewozić zwierząt,
- w przypadku kolizji lub wypadku z winy wynajmującego, wypożyczalnia może na niego nałożyć dodatkowe obowiązki (np. wymóg wezwania policji na miejsce zdarzenia) oraz opłaty (wynajmujący pokrywa z własnej kieszeni ustalony procent wartości szkody lub jej całą wartość, jeżeli przyczynił się do szkody w sposób rażący, np. jechał pod wpływem alkoholu albo znacząco przekroczył dozwoloną prędkość), wypożyczalnia może obarczyć wynajmującego dodatkowymi opłatami za przekroczenie średniego zużycia paliwa, zgubienie kluczyków i dokumentów, bezprawne udostępnianie auta osobom trzecim czy też za palenie papierosów w pojeździe.
Aby nie narazić się na kłopoty finansowe, należy zawsze uważnie czytać warunki umowy carsharingu.