Na to pytanie można odpowiedzieć w bardzo prosty sposób. Na kupnie samochodu nie zyskujemy nigdy. To smutna rzeczywistość, ale niestety prawdziwa. Podczas samego zakupu auta, jeszcze w tym samym dniu, jego wartość już spada. Dlatego decydując się na pozyskanie nowego pojazdu, nie można nazwać tego inwestycją. Wartość samochodu spadnie bez względu na to, czy jest on używany, czy nowy. Trzeba powiedzieć nawet więcej! Nowy samochód straci na wartości jeszcze więcej. To największy minus jaki ponosimy w zamian za możliwość dopasowania wyposażenia do własnych wymagań. Według statystyk już w pierwszych 3 latach nasz nowy samochód straci na swojej cenie nawet do 50 proc. Wniosek z tego taki, że na im droższe auto się decydujemy, tym więcej na tym stracimy.
Co ma wpływ na spadek ceny samochodu?
W momencie, w którym opuszczamy salon naszym nowym autem jego wartość spada. Spowodowane jest to tym, że od tej pory, nawet po samym wyjechaniu z salonu, nasz samochód stał się już pojazdem używanym, a nie nowym. Wraz z biegiem czasu cena ta spada coraz bardziej. Wpływ na to ma kilka czynników. Pierwszym z nich jest liczba właścicieli auta. Im więcej osób posiadało ten samochód, tym jego cena będzie niższa. Ważnymi czynnikami jest także to, czy ten model samochodu nadal jest produkowany oraz w jakiej cenie jest dostępny w salonie. Bardzo duże znaczenie ma oczywiście historia pojazdu. Czy brał udział w kolizji, co zostało w nim uszkodzone oraz w jakim miejscu był naprawiany. Kwestią, na którą wiele osób zwraca uwagę w pierwszej kolejności jest również przebieg samochodu oraz typ silnika – benzynowy, diesel, czy hybryda. Wpływ na wartość pojazdu mają też potencjalne opłaty, które musiałby ponieść kupujący, czyli długość ubezpieczenia i przegląd. Wniosek jaki można z tego wynieść jest taki, że nawet najbardziej zadbany i dopieszczony samochód traci na wartości, jednak zdecydowanie wolniej niż auto zaniedbane.
Na jakie samochody stawiać, by ich cena nie spadała zbyt szybko?
To ważne pytanie, które powinna zadać sobie każda osoba planująca zakup samochodu. Oczywistym jest fakt, że różne samochody inaczej tracą na wartości. Kiedy chcemy w jak największym stopniu zabezpieczyć nasz budżet i nie narazić się na ogromne straty powinniśmy przestrzegać kilku zasad.
Płacisz dużo, tracisz jeszcze więcej
Przede wszystkim, jak już wyżej było wspomniane, nie warto kupować drogich samochodów, ponieważ im więcej wydamy, tym więcej stracimy. Załóżmy, że wartość pojazdu spada o 40 proc. po upływie 3 lat. Wydając na nowy samochód 60 tys. zł stracimy 24 tys. zł, ale kiedy kupimy auto za 200 tys. zł wówczas będziemy stratni aż 80 tys. zł. Dlatego kupno tańszych pojazdów jest bezpieczniejszą decyzją.
Ekologia słono kosztuje
Kwestie środowiskowe to bardzo trudny temat do podjęcia. Dla niektórych dbanie o środowisko to podstawa, a dla innych rzecz obojętna. Jednak nie o tym mowa. Kupując używany samochód bezpieczniejszym wyborem jest samochód mniej ekologiczny. Wpływ na to ma stale rosnąca wiedza kierowców i kupujących pojazdy na temat filtrów i różnego rodzaju układów ograniczających emisje spalin. Osoby, które widzą mnóstwo tego typu dodatków w samochodach tracą nieco nimi zainteresowanie. Czym to jest spowodowane? Otóż kosztami, które trzeba ponosić za te dodatkowe „gadżety”. Niestety im więcej filtrów i układ proekologicznych w samochodzie, tym więcej pieniędzy trzeba w niego inwestować.
Nie decyduj się na wersję limitowaną jeśli nie kupujesz klasyka lub mocno pożądanych aut
Być właścicielem limitowanej edycji samochodu. Brzmi bajecznie. Rzeczywistość jest jednak zgoła odmienna. Za parę lat, o ile nie jest to klasyk, czy samochód, którego pragnie wiele osób i kolekcjonerów, nikt nie zwróci uwagę na wersję auta. Liczyć będą się jedynie jego koszty eksploatacji, czy wyposażenie, ale to że kilka lat wcześniej zapłaciłeś więcej za nazwę okraszoną przedrostkiem „limited edition” stanie się nieistotną informacją.
Stawiaj na popularne ikony
Część osób kieruje się założeniem, że dobrym wyborem jest kupno samochodu wyróżniającego się w tłumie. Myśl w stylu „mam jedyny taki samochód w mieście!” jest czymś co napawa nas dumą. Problem przychodzi w momencie, gdy trzeba to cudo naprawić lub sprzedać. Naprawa okazuje się wyzwaniem, ponieważ brakuje części do tak niecodziennego pojazdu lub ich cena jest niezwykle wysoka. A co kiedy próbujemy sprzedać samochód? Większość poszukuje ikon i sprawdzonych modeli, a nie koniecznie chce brać używane samochody, których nie zna. Także czasem lepiej postawić na prostotę niż zbytnio szaleć.
Wybieraj odpowiedni silnik
Tutaj można powiedzieć krótko – najlepszym wyborem jest niezawodny silnik benzynowy. To właśnie samochody te pojazdy kupowane są najchętniej i najłatwiej je sprzedać. Warto także poczytać nieco na temat awaryjności i wielkości silników do danego modelu samochodu. Trzeba pamiętać, że niektóre z aut wyprodukowane zostały silnikami, do których przyległa łatka niezwykle awaryjnych, a w wyniku tego kosztownych. Najlepiej jedynak poradzić się w tej kwestii eksperta, ponieważ nie każdy samochód z silnikiem „2.0 TDI” jest przysłowiowym strzałem w kolano.
Finalnie kolor również ma znaczenie
Kolor w samochodzie … część osób twierdzi, że nie ma on większego znaczenia, dla innych zaś jest najważniejszy. Jak jest w rzeczywistości? Kiedy poszukujemy pojazdu, który najmniej straci na wartości lepiej wybrać taki w kolorze czarnym lub srebrnym. Decydując się na inny kolor, i nie chodzi tu o różnego rodzaju „egzotyczne barwy”, tylko np. kolor czerwony, czy żółty pojawia się pewna dawka ryzyka. Kolory te mogą pasować do samochodu i naprawdę wyglądać dobrze. Jednak, o ile czarny i srebrny pasują zawsze, o tyle żółty niekonieczne i musisz pamiętać, że jeśli podoba się on Tobie to nie koniecznie będzie podobał się innym. Chcąc sprzedać taki pojazd musisz nieco więcej się natrudzić i znaleźć konkretnego kupca, jednak może się to opłacić.
