Ubezpieczenie samochodu to podstawowa czynność, którą musi wykonać każdy właściciel auta. Jego brak grozi bardzo surowymi i wysokimi karami finansowymi, ale także może pociągnąć za sobą mnóstwo nieprzyjemności w sytuacji kolizji drogowej lub wypadku. Ubezpieczeniem obowiązkowym jest ubezpieczenie komunikacyjne od odpowiedzialności cywilnej, w skrócie OC. To podstawa, o której z pewnością słyszał każdy kierowca. Nieco inaczej sprawa ma się w przypadku ubezpieczenia autocasco. AC jest dobrowolne i wyłącznie od właściciela zależy to czy postanowi je wykupić. Ubezpieczenie AC dokupowane jest raczej do samochodów nowszych i w dobrym stanie technicznym oraz wizualnym. Polisa autocasco dotyczy przeróżnych sytuacji losowych, takich jak np. grad, wichura, czy inne uszkodzenia pojazdu, na które nie mamy większego wpływu. Jak się jednak okazuje zarówno w ubezpieczeniu OC, jak i AC czekają na nas pewnie haczyki i kruczki prawne, o których warto nieco się dowiedzieć.
W przypadku ubezpieczeń niestety droższe często znaczy lepsze
Często słyszymy określenie, że „drogie” nie zawsze idzie w parze z „lepsze”. Niestety w przypadku ubezpieczenia AC tanie polisy, na które możemy się natknąć często zawierają mnóstwo kruczków i dopisków. Przeanalizowanie całej umowy zabiera nam mnóstwo czasu, a do tego zawsze możemy czegoś nie dopatrzeć. Faktem jest, że w większości przypadków często przepłacamy za różne przedmioty, jednak gdy chodzi o polisę ubezpieczeniową nie warto za wszelką cenę na niej oszczędzać. To nie znaczy, że za innymi umowami ubezpieczeniowymi nie kryją się żadne haczyki. O czym warto pamiętać podczas kupowania ubezpieczeń?
Piłeś, nie jedź!
Bardzo wiele kampanii społecznych odwołuje się do tego hasła. Pijani kierowcy są zmorą i sprawiają ogromne zagrożenie dla ludzi. Ale czy wiedziałeś, że pijanego kierowcy, który postanowił wybrać się w podróż nie ochroni nawet ubezpieczenie? Kiedy osoba znajdująca się pod wpływem alkoholu spowoduje wypadek, który doprowadzi do strat poniesionych przez osoby trzecie wówczas otrzymają one odszkodowanie z jego polisy OC. Brzmi dobrze. Jednak sam nietrzeźwy kierowca zostanie obarczony kosztami z tytułu tego ubezpieczenia, które będzie musiał zwrócić towarzystwu ubezpieczanemu. Dodatkowo będą groziły mu konsekwencje prawne.
Dokumenty i kluczyki trzymaj zawsze przy sobie
Decydując się na wykupienie autocasco i zabezpieczenia swojego samochodu przed kradzieżą musisz pamiętać o jednym – dokumenty oraz kluczyki od pojazdu nie mogą nigdy zostać w samochodzie. W sytuacji, gdyby doszło do kradzieży Twojego auta i okazałoby się, że któraś z tych rzeczy była pozostawiona w pojeździe, ubezpieczyciel odmówi wypłacenia Ci pieniędzy. Zasłoni się wówczas tym, że kradzież spowodowana była Twoim błędem i że częściowo się do niej przyczyniłeś. To ważny powód, dla którego trzeba oduczyć się trzymania dokumentów w schowku lub ukrytych za osłoną przeciwsłoneczną.
Strzeż się dopisku o udziale własnym
Jak wcześniej wspominaliśmy tanie polisy AC nie są najlepszym wyborem. Jeśli jednak chcesz podjąć to ryzyko, ale także, gdy decydujesz się na ubezpieczenie z wyższej półki, zawsze sprawdź czy polisa zawiera zapis o wkładzie własnym. To bardzo istotne i warto podać tutaj przykład sytuacji, czym grozi zignorowanie takiego zapisku. Wyobraź sobie sytuację, że w umowie masz zawartą informację, że właściciel pojazdu wnosi wkład własny do odszkodowania w wysokości 2000zł. Teraz występuje sytuacja, w której Twój samochód ulega uszkodzeniu. Serwisant wycenia szkodę na 1800zł. Co wówczas się dzieje? Ubezpieczyciel nie dołoży Ci ani złotówki do naprawy szkody w Twoim samochodzie, ponieważ koszt serwisu, zgodnie z umową, mieści się w zakresie Twojego wkładu własnego.
Naprawa auta – części zamienne, czy oryginalne?
W sytuacji, gdy dochodzi do wypadku i samochód ulega uszkodzeniu trzeba go naprawić. Wówczas korzystamy z ubezpieczenia OC, ale … ubezpieczyciel nie chce zgodzić się na użycie części oryginalnych i oferuje zamienniki. Czy ma do tego prawo? Głos w tej sprawie zabrał rzecznik ubezpieczonych, który stwierdził wprost, że osoba ubezpieczona ma prawo do uzyskania pełnej rekompensaty za poniesione szkody. Co to oznacza? Otóż ubezpieczyciel ma prawo zaproponować użycie części alternatywnych zamiast oryginalnych, ale wyłącznie, gdy osoba ubezpieczona wyrazi na to swoją zgodę. Narzucenie z góry poszkodowanemu użycia części zamiennych jest czynnością wykraczającą poza granice prawa. Warto o tym pamiętać, gdy ubezpieczyciel uchyla się od swoich obowiązków.
Hamulec ręczny – czy warto go zaciągać?
Wiele kierowców po zaparkowaniu samochodu zostawia go na tzw. „biegu”. Dzięki temu bieg utrzymuje samochód w miejscu i sprawia, że ten nie powinien się stoczyć. Co jednak w sytuacji, gdy dojdzie do wybicia się biegu, a samochód zjedzie ze swojego miejsca i ulegnie uszkodzeniu? W teorii przed takimi sytuacjami powinno chronić nas ubezpieczenie AC. Jak się jednak okazuje, ubezpieczyciel może odmówić nam wypłacenia odszkodowania i stwierdzić, że niezaciągnięcie hamulca ręcznego było niedbalstwem właściciela pojazdu. W ten czas uszkodzenie samochodu jest winą właściciela, a nie zdarzeniem losowym. Dlatego pamiętajmy – lepiej zaciągnąć hamulec niż później płacić z własnej kieszeni.
Kto pokrywa koszty holowania samochodu?
Zdarzają się przykre sytuacje, po których nasz samochód nie nadaje się do dalszej jazdy. Jeśli zdarzyła nam się kolizja z winy drugiej osoby, po której wymagane jest holowanie naszego auta, wówczas koszt pokrywany jest z ubezpieczenia OC sprawcy zdarzenia. Wszystko wydaje się proste, jednak nie do końca tak jest. W takiej sytuacji jesteś zobowiązany do przeszukania lokalnego rynku firm zajmujących się holowaniem, a następnie wybranie najniższej oferty. Dlaczego? Ubezpieczyciel wypłaci Ci jedynie kwotę zgodną ze średnią ceną holowania w danym regionie. Oznacza to, że jeśli wybierzesz zbyt drogą firmę to odzyskasz wyłącznie część pieniędzy za holowanie. Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, gdy po wypadku trafimy do szpitala, a holowanie zleci policja.